Cerkiew pod wezwaniem św. Michała Archanioła w Brunarach
Cerkiew greckokatolicka pod wezwaniem św. Michała Archanioła w Brunarach należy do najbardziej okazałych drewnianych cerkwi w tej części Karpat. Została zbudowana pod koniec XVIII wieku. Przez około 150 lat modlili się w niej tutejsi Łemkowie, rusińska ludność góralska będąca w większości katolikami wschodniej tradycji. Grupa ta posiada własny język wschodniosłowiański. Po II wojnie światowej komunistyczne władze wysiedliły Łemków na tak zwane ziemie odzyskane. Cerkiew została wtedy przejęta przez rzymskich katolików i otrzymała obecne wezwanie Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
Historia Brunar sięga późnego średniowiecza. W XVI wieku prawdopodobnie istniał już tutaj kościół prawosławny. W 1596 roku część biskupów prawosławnych podpisała unię brzeską, uznając zwierzchnictwo papieża i dogmaty katolickie. Wtedy mieszkańcy wsi stali się w większości unitami, czyli grekokatolikami. Na początku XVII wieku utworzono w Brunarach parafię greckokatolicką. Wierni korzystali z dawnej cerkwi, którą po kilkudziesięciu latach zastąpili nową. Brunary należały do największych wsi Łemkowszczyzny, dlatego pod koniec XVIII wieku na miejscu dotychczasowej niewielkiej cerkwi postawiono większą, która zachowała się do dziś.
Świątynia jest orientowana. Oznacza to, że prezbiterium z ołtarzem skierowano ku wschodowi. Tam bowiem ma ponownie pojawić się Zbawiciel. Z prezbiterium od zachodu łączy się przeznaczona dla wiernych, kiedyś wyłącznie mężczyzn, nawa. Do niej zaś przylega babiniec, nad którym wznosi się wieża. W tej części gromadziły się kobiety. Nawa i prezbiterium mają konstrukcję zrębową. Ściany wykonano z ułożonych jedna na drugiej drewnianych belek, które w narożnikach zostały połączone zamkami ciesielskimi. Wieża jest konstrukcji słupowej, składającej się z pionowych słupów i poziomych belek.
Wnętrze, w którym dominuje błękit, zdobią polichromie, czyli malowidła ścienne. Przedstawiają one motywy i roślinne, i geometryczne. Najstarsze malowidła pochodzą z XVIII wieku, najmłodsze z XX. Część ołtarzową zasłania charakterystyczny dla świątyń obrządku wschodniego ikonostas. To ściana zawierająca rzędy ikon z drugiej połowy XVIII wieku. Obecność ołtarzy bocznych jest świadectwem upodobnienia cerkwi do wystroju kościoła rzymskokatolickiego, czyli łacińskiego. Zjawisko to nazywa się latynizacją.
Aplikacja – wirtualny spacer po obiekcie
Kościół z jodłowego drewna stoi na fundamencie kamienno-betonowym. Składa się z kilku elementów: prezbiterium z zakrystią, nawy z kaplicą Aniołów Stróżów i z kruchtą oraz wieży. Długość bryły wynosi ok. 30 m, a szerokość – 15 m. Nawę i węższe prezbiterium pokrywa strzelisty dwuspadowy dach ze smukłą wieżyczką. To tak zwana sygnaturka z dzwonem. Czworoboczna wieża nad przedsionkiem jest ściętym ostrosłupem. W górnej części w formie sześcianu znajduje się pomieszczenie, tak zwana izbica. Ma ona szpiczasty dach. We wnętrzu otaczają nas nieprzeliczone zastępy aniołów i świętych wymalowane na ścianach, balustradzie chóru, konfesjonałach i innych sprzętach.
Zaskakują kontrastem barw pasy malowideł na płaskim stropie. Biegną szeregi zielonych, czerwonych, białych rombów, dynamicznych zygzaków. Tworzą barwny wzór niczym na egzotycznym kobiercu. Ławki są misternie rzeźbione i bogato malowane. Wzory naśladują płyty z marmuru. Pną się wielobarwne półkolumienki. Ambonę, czyli mównicę dla kapłana, zdobią stojące postaci Ewangelistów z ich atrybutami. To symboliczne przedstawienia woła, orła, lwa i człowieka. Nawę, kaplicę i prezbiterium doświetlają czworokątne okna.
W nawie na północnej ścianie wymalowano Sąd Ostateczny z Chrystusem stojącym na kuli ziemskiej. Po bokach aniołowie unoszą się w chmurach. Po lewej frunie w górę opromieniona światłem gołębica. Zza obłoków wyłania się twarz Boga Ojca. Na lewo od Chrystusa stoi tłum świętych. Twarze ludzi są potraktowane dość schematycznie, podobne do siebie. W dolnej części malowidła rogate diabły z nietoperzowymi skrzydłami porywają nagich grzeszników do piekła. Ich twarze wykrzywia złość.
Na południowej ścianie nawy przedstawiono m.in. obrazową Naukę dobrego umierania. Na dole na łożu leży umierający mężczyzna. Przy nim czuwa kapłan, anioł i Jan Chrzciciel. Wyżej unosi się błogosławiąca Matka Boża. Jej postać zajmuje środek malowidła. Otaczają ją grupy wiernych. W górze panuje Trójca święta. Bóg Ojciec i Chrystus siedzą na tronach. Duch święty w postaci gołębicy unosi się pośród obłoków. Pomiędzy postaciami biegną wstęgi z łacińskimi sentencjami.
Na ścianach prezbiterium wymalowano cykl 21 scen Męki Pańskiej w 2 rzędach. Poszczególne obrazy rozdzielają namalowane szare półkolumny ozdobione pnączami z liśćmi i kiściami winogron. Pojawia się tutaj biel, szarość, zieleń i czerwień. Wizerunki Jezusa, żołnierzy rzymskich, apostołów i innych bohaterów wydarzeń są ukazane w ruchu. Bezimienni artyści starannie oddali bryły domów, pałacu arcykapłana, ulic.