Cerkiew pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Łosiu

Cerkiew pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Łosiu została wybudowana w 1810 roku. Przez następne ponad sto lat modlili się w niej między innymi słynni miejscowi rzemieślnicy, tak zwani maziarze. Wytwarzali oni i sprzedawali mazie, czyli smarowidła uzyskiwane z nafty i dodatków. Zbijali na tym prawdziwe fortuny. Historia miejscowości rozpoczęła się jednak znacznie wcześniej. Pierwsza wzmianka o osadnictwie w tej części Beskidu Niskiego pochodzi bowiem z XIV wieku. Wieś rozwinęła się dwieście lat później.

Jej mieszkańcami byli w większości Rusini, wyznający prawosławie i posługujący się własnym językiem rusińskim. Z czasem zaczęto nazywać ich Łemkami. W XVII wieku większość prawosławnych mieszkańców tych ziem przystąpiła w ślad za swoimi biskupami i kapłanami do tak zwanej unii brzeskiej. Stali się odtąd unitami lub inaczej grekokatolikami. Na początku XIX wieku wieś zaczęła być już znana z maziarstwa. Przybywało domów i mieszkańców. Pojawiła się potrzeba budowy nowej świątyni. Postawiono ją w centrum miejscowości. Zastosowano tradycyjne wzory budownictwa sakralnego. Fundatorem był hrabia Stanisław Siemieński, ówczesny właściciel wsi. 

Świątynia składa się z trzech części: prezbiterium z ołtarzem, nawy i przedsionka – babińca. Nawa to część dla wiernych, początkowo tylko mężczyzn. W babińcu modliły się kobiety. Ściany mają konstrukcję zrębową. Długie belki ułożono poziomo i połączono w narożnikach za pomocą specjalnych nacięć – zamków ciesielskich. Wznoszącą się nad babińcem wieżę postawiono natomiast na słupach połączonych belkami. Takie rozwiązanie nazywa się konstrukcją słupowo-ramową. Oczywiście nie zapomniano o orientowaniu cerkwi, czyli ustawieniu prezbiterium w kierunku wschodnim. Dzięki temu wskazuje ono tę stronę świata, gdzie na końcu dziejów ma ponownie pojawić się Zbawiciel. W 1876 roku cerkiew po raz pierwszy poddano remontowi. Natomiast w latach 20. XX wieku doczekała się ona rozbudowy. Między innymi poszerzono wówczas znacznie nawę.

W 1947 roku większość łemkowskich mieszkańców Łosia została deportowana przez władze komunistyczne na tak zwane ziemie odzyskane. Świątynia została przejęta przez parafię greckokatolicką i powołaną na nowo dopiero w 1968 roku. W wyposażeniu cerkwi najcenniejsze są ikonostas i ołtarze boczne. Niektóre ikony pochodzą być może nawet z XVII wieku. Wystrój malarski jest dużo młodszy, bo XX-wieczny.

Aplikacja – wirtualny spacer po obiekcie

Greckokatolicka cerkiew w Łosiu ma zwartą sylwetkę. Ma około 15m wysokości, 12 metrów szerokości w najszerszym miejscu oraz 14 metrów długości. Składa się z trzech części. To przedsionek, nawa przeznaczona dla wiernych i prezbiterium, w którym kapłan odprawia nabożeństwo. Od zachodu stoi najwyższa czworoboczna wieża wzniesiona ponad przedsionkiem i częścią nawy. Nad nawą wznosi się średnia wieża, nad prezbiterium – najniższa. Dach oraz baniaste hełmy wież zwieńczone krzyżem obito blachą. Ściany pokrywa gont, czyli niewielkie deseczki.

Najwyższa wieża nad przedsionkiem ma ściany lekko nachylone względem siebie. W górnej części znajduje się sześcienne pomieszczenie, tak zwana izbica. Obito ją deskami. Taki rodzaj wykończenia to szalowanie. We wnętrzu świątyni uwagę przykuwają polichromie stropu, czyli malowidła ścienne. W jego środkowej części, na brązowym tle w odcieniu jasnego drewna, ukazano Trójcę Świętą. To Jezus Chrystus, Bóg Ojciec oraz Duch Święty pod postacią jaśniejącej promieniami gołębicy. Postacie Trójcy otacza obrys ośmioramiennej gwiazdy. Zbawiciel stoi na ciemnogranatowej kuli ziemskiej otoczonej chmurami. Nagi tors okrywa czerwony płaszcz. Chrystus trzyma pochylony w lewo krzyż. Siwobrody Bóg Ojciec stoi po prawej stronie. Nosi obszerną niebieską szatę. Na stropie od północnej strony wymalowano stojącą postać Matki Bożej. Malowidło z przewagą błękitu i bieli ukazuje młodą dziewczynę o długich brązowych włosach. Nosi ona białą szatę. Z ramion spływa niebieski płaszcz.

Postać Chrystusa namalowano od południowej strony stropu. Bije od niego blask. Zbawiciel ma brodę, długie włosy. Ubrany jest w białą szatę. Nawę od prezbiterium oddziela ściana pełna obrazów. To ikonostas utrzymany w ciemnym błękicie i złocie. Obrazy, nazywane w kościele wschodnim ikonami, rozmieszczone są w rzędach. Najważniejsze są cztery ikony umieszczone w pierwszym od dołu. Po bokach zdobią je bogato rzeźbione złocone kolumienki oplecione gałązkami winorośli. Przedstawione na ikonach postaci ukazane są od pasa w górę, na jednolitym żółtawym tle.

Wyżej ciągnie się drugi szereg ikon o kształcie kwadratów. To rząd świąteczny. Przedstawia najważniejsze święta w roku. Odnoszą się do wydarzeń z Nowego Testamentu: Narodziny Marii, Ofiarowanie Marii do świątyni, Narodziny Chrystusa, Chrzest Chrystusa, Ofiarowanie Chrystusa, Zwiastowanie Marii, Wjazd Chrystusa do Jerozolimy, Zmartwychwstanie, Wniebowstąpienie, Zesłanie Ducha Świętego, Przemienienie Pańskie, Zaśnięcie Marii. W środku umieszczono Ostatnią Wieczerzę. Trzeci rząd ikon to tak zwana Grupa Deesis. To wizerunki Chrystusa na tronie, Marii, św. Jana Chrzciciela oraz apostołów. Ikony w tym rzędzie są zamknięte półkoliście. Czwarty rząd to owalne poziome medaliony. Prezentują proroków Starego Testamentu, ukazanych po dwóch: Habakuk i Daniel, Jeremiasz i Zachariasz, Aaron i Mojżesz, Dawid i Gedeon, Salomon i Ezechiel, Izaak i Jakub. Ściana ikonostasu zawiera troje drzwi. Stanowią je ozdobne złocone kraty. Mają one kształt wijących się gałązek winnej latorośli.

Orthophotos:

  • Share: